Trochę więcej o tym tutaj, w atelier Penelopy.
W skrócie rzecz ujmując: wystarczy tylko wydruk z drukarki laserowej, rozpuszczalnik nitro i szeroko otwarte okno :)
Od siebie tylko dodam, że warto pamiętać, że odbitka wychodzi jaśniejsza od oryginału i trzeba grafiki dobierać tak, żeby były dość wyraziste: linie nie mogą być zbyt cienkie, a grafika nie może mieć zbyt małych elementów, które mogłyby wyjść niewyraźne.
I oczywiście napisy, przed wydrukowaniem trzeba odbić tak, żeby były w lustrzanym odbiciu, w dowolnym programie do edycji zdjęć.
Świetne! :)) Dzięki za objaśnienia co i jak - tego mi właśnie trzeba było! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się przyda :) Muszę jeszcze tę metodę przetestować na dzianinach.
Usuń