Dzisiaj przydaś bardzo prozaiczny i wielofunkcyjny: materiałowy koszyczek, z tymczasowym wykorzystaniem do pieluszkowej "dniówki" :) A przy okazji ćwiczę sposób przejrzystej prezentacji moich wytworów i szukam sposobów na ominięcie lekcji z fotografii. Kiedyś tę lekcję odrobię, obiecuję ;-)
wtorek, 15 stycznia 2013
Koszyczek na ...
Dzisiaj przydaś bardzo prozaiczny i wielofunkcyjny: materiałowy koszyczek, z tymczasowym wykorzystaniem do pieluszkowej "dniówki" :) A przy okazji ćwiczę sposób przejrzystej prezentacji moich wytworów i szukam sposobów na ominięcie lekcji z fotografii. Kiedyś tę lekcję odrobię, obiecuję ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Absolutnie bombastyczny!
OdpowiedzUsuńNależy uważać, zby starsza latorośl nie zaanektowała go na wszystkie te strasznie-ważne-popierdółki-karteczki-zabaweczki. Gdyż albowiem... kusi:-).
Mnie się taki sposób prezentacji zdecydowanie podoba!
Jakoś się udało uchronić przed starszą latoroślą, aż się zdziwiłam, bo nie robiła żadnych do niego podchodów. Może dlatego, że czeka na swoją niespodziankę.
UsuńŚliczny!!! Bardzo ładnie dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, teraz rozumiem po co ludzie zakładają blogi. Tworzenie dla pochwał zdecydowanie lepiej działa na samopoczucie niż tworzenie do szuflady, nawet jeśli to są tak prozaiczne twory, jak koszyczek na pieluchy ;-)
Usuń