wtorek, 5 listopada 2013

Reaktywacja: liście jesienne, czyli zabawa w stempelki :)

Powoli powracam do szycia. Dziś na początek po długiej przerwie: wytwory jeszcze ubiegłoroczne: koszyczek na pieczywo i worek do chleba. Ale w tym roku będę powtarzać takie stempelki naturalne, bo to bardzo przyjemna sprawa :) Wystarczą liście, trochę farb do tkanin i zabawa gotowa.
Nowe rzeczy "się szyją" albo czekają w kolejce do zdjęć :) Na pewno teraz będzie się częściej coś tu działo.
A skoro o chlebie mowa, testuję ostatnio nowe przepisy na chleb i odkryłam bardzo prosty i wdzięczny przepis na chleb pszenny, z mojego ulubionego bloga o pieczeniu chleba: Chleb wiejski
Zapach świeżego chleba to coś, co bardzo dobrze przeciwdziała na jesienną szarugę :)

2 komentarze:

  1. wow cóż za wspaniały pomysł z liściastymi stempelkami z pewnością wykorzystam, tylko czy znajdę jeszcze gdzieś ładne liście

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze jakieś liście powinny jeszcze być, ale ostatnia chwila. Ale można też wykorzystać inne "dary natury" - ja się zainspirowałam pożyczoną od przyjaciółki książką "Stemplowanie darami natury". Nadadzą się: jabłka, inne twarde owoce, kwiaty, pieczarki - możliwości jest dużo :)

    OdpowiedzUsuń